Wczoraj z okazji wspomnienia Św. Wawrzyńca, obchodziliśmy nasz pielgrzymkowy dzień diakona
Podczas porannej Eucharystii, Ksiądz Diakon Gaweł Korzeniecki zapytał czy inni widzą w nas i w naszej życiowej postawie samego Jezusa. Zadane pytanie jeszcze długo skłaniało do refleksji. Na koniec kazania usłyszeliśmy o niewidomej dziewczynce na lotnisku i mogliśmy zobrazować sobie wspominaną postawę.
Jeszcze w trakcie Eucharystii na Chełsty spadł obfity deszcz, za co proboszcz serdecznie nam podziękował, bo parafianie modlili się długi czas o deszcz dla swojej ziemi. Pielgrzymi nie podzielając radości proboszcza, ubrali swoje płaszcze przeciwdeszczowe i ruszyli w drogę, ciesząc się z braku upału.
Pierwszy postój w lesie wykorzystaliśmy, by złożyć naszym diakonom życzenia oraz wcześniej przygotowane prezenty. Diakon Kamil otrzymał wieniec dziewictwa, palmę męczeństwa oraz wiele innych fioletowych, śmiesznych drobiazgów. Diakon Gaweł za to, otrzymał żółto-amarantową płytę za rozśpiewanie i roztańczenie BPPnJG w rytm przebojów Zenka Martyniuka. A w celu rozwijania swoich talentów w przyszłości, otrzymał przeróżne instrumenty muzyczne i i strój gwiazdy estradowej.
Idąc dalej dawało się odczuć coraz większe słońce, które podgrzewało pielgrzymkową atmosferę do czerwoności. W miejscowości Fałków spotkaliśmy Międzynarodową Pielgrzymkę Tradycji Katolickiej. Po następnych 6 km zatrzymaliśmy się w miejscowości Czermno, gdzie wykończeni marszem leżeliśmy w cieniu świątyni na przyjemnie chłodnej trawie.
Na następnym postoju, który był w lesie, grupa zielona dokonała sabotażu na grupę błękitną. Nie pozwalając jej spocząć na postoju, otoczyła błękitów w koło i śpiewała zielone piosenki. Ks. Michał Urban przeprowadził błękitnym egzamin z przestrzegania pielgrzymkowego regulaminu. Przewodnik grupy ks. Marek Kowalczuk otrzymał od zielonych drewniany kij (jak za starych szkolnych lat) i cały plecak zielonych gadżetów. Na koniec grupa błękitna została obdarowana hojnie zielonymi drobiazgami.
W Przedborzu w trakcie godzinnej przerwy pielgrzymi udali się na słynną pizzę. Nakarmieni „niepielgrzymkowym” jedzeniem wszyscy mieli siłę, by ruszyć dalej.
Na ostatnim odcinku pielgrzymi podsumowali dzień, podziękowali Bogu za otrzymane Łaski i odśpiewali Apel Jasnogórski. O godz. 18:45 dotarliśmy do Strzelc Małych, gdzie rozbiliśmy obóz na boisku szkolnym i w sali gimnastycznej.