Aktualności

31 BPPnJG - III Dzień (Mień - Nur)

| dodał:

Ugoszczeni i wypoczęci wstaliśmy z radością na poranną Eucharystię.

Pośród naprawdę wielu intencji dnia dzisiejszego, ks. Tomasz Łapiak zwrócił szczególną uwagę na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oraz przypomniał o tym, że będziemy sądzeni z miłości, która to właśnie jest źródłem odwagi do codziennego świadectwa. Niektórzy już spakowani mogli słuchać utworów zespołu „NiemaGOtu” w jakości tuby pielgrzymkowej ustawionej przed remizą. Pozostali udali się na śniadania do swoich rodzin.

Punktualnie o godz. 8:30 wyruszyliśmy w stronę Wyszonek. Hasłem dnia dzisiejszego jest „Idziemy do Matki”. Tak, więc ruszyliśmy. W Wyszonkach Kościelnych przywitali nas gościnni parafianie, którzy ugościli nas przedwczesnym obiadem. Chcieli również nas zatrzymać na dłużej w swoich domach, ale musieliśmy iść dalej.

Pogoda dalej sprzyja pielgrzymkowemu odwodnieniu. Skwar z nieba, żadnej ani najmniejszej chmurki dały nam dzisiaj popalić, dosłownie i w przenośni. Coraz częściej pielgrzymi korzystają z życzliwości naszych służb medycznych. W klimatyzowanym wiatrem i cieniem punkcie medycznym daje się słyszeć słowa typu: „pęcherze”, „asfaltówka” i podobne.

Następnie zatrzymaliśmy się w gospodarstwie w Wiktorzynie, gdzie mogliśmy schować się w cieniu drzew i garaży. Prawdziwe oblężenie przeżywały krany z wodą i stanowisko z chłodzonymi napojami. Teraz czekał nas krótki odcinek przez las i znów „patelnia”. Tak dotarliśmy do miejsca o nazwie Boguty, by tam solidnie odpocząć. Zupy, kompot owocowy i smakołyki od uśmiechniętych parafian pokrzepiły nasze siły. Wielu pielgrzymów zdecydowało się na drzemkę.

Pod eskortą lokalnych służb mundurowych , uzbrojonych w policyjne radiowozy, ruszyliśmy na ostatni postój przed noclegiem. Po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego i wysłuchaniu fragmentu lektury: „Lekarz z ” dotarliśmy do postoju w lesie. Zastała nas tam rocznica „godziny W”. Ponieważ jest 1 sierpnia, uczciliśmy w symbolicznym geście milczenia Powstańców Warszawskich.

Zmęczeni dzisiejszym upałem i asfaltowymi odcinkami drogi, dotarliśmy do miejscowości Nur, gdzie w kościele św. Jana Apostoła mogliśmy złożyć nasze intencje Matce Bożej. Następnie wszyscy udali się do rodzin na zasłużony odpoczynek. :-)

Tradycyjnie o 21 widzimy się na apelu.

KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ GALERIĘ !!!