Wartość życia i czasu
Po porannym wysiłku fizycznym i duchowym, po wczorajszym deszczu i dzisiejszym kazaniu, w którym ks. Kamil Przymierski zwrócił nam uwagę na potrzebę dziękczynienia, wyruszyliśmy z radością i miłością w dalszą podróż ku spotkaniu z Czarną Madonną. Choć pogoda z rana nas nie rozpieszczała i niektórzy pielgrzymi chcieli dać nura w Nurze, wszyscy umocnieni Chlebem Eucharystycznym ruszyliśmy w drogę. W trakcie drogi, dziękowaliśmy Bogu za tak bardzo potrzebny deszcz i przejaśnienia, za trud i ulgę w postaci lekkiego ochłodzenia. Po krótkiej przerwie w Ceranowie i dłuższej w Kosowie Lackim, pełni sił i lekko zmoczeni deszczem zatrzymaliśmy się w Chruszczewce, by potem minąć Wrotnów i dotrzeć do Miedznej, gdzie mogliśmy się osuszyć i wypocząć przed kolejnym dniem rekolekcji w drodze.
