Najświętszą Ofiarą sprawowaną przez bpa Henryka Ciereszko o godzinie 7:00 rozpoczął się piąty dzień 29 Białostockiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę
Kazanie w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Miedznej wygłosił ks. Tomasz Łapiak. Na dzień 3 sierpnia została skierowana szczególna prośba o pamięć modlitewną za osoby, które powierzyły pielgrzymom swoje intencje. Przypomniano także o potrzebie ofiarowania swoich cierpień i przyjętej Komunii Świętej w intencji pielgrzymów Grupy Złotej. Ksiądz biskup w swojej piątej konferencji rozwinął temat odnajdywania i spełniania siebie przez współdziałanie z łaską bożą. Wyszedł w swych rozważaniach od tego, że tylko człowiek, który zda się całkowicie na Boga, może w pełni dążyć do rozwoju. Bierze się to z tego, że człowiek ze swej natury jest istotą religijną. Życie religijne ze względu na swą nienamacalność jest jednak rzeczywistością trudną. Jako recepta na życie z Bogiem jawi się modlitwa rozwijająca sferę duchową człowieka, a tym samym wszystkie inne. Pielgrzymka jest więc doskonałym treningiem walki o swoje życie z Bogiem, gdzie podążanie tokiem tych rekolekcji w drodze, wiąże się z bardzo wyraźnymi przeciwnościami zewnętrznymi, takim jak wysoka temperatura i doświadczenie niemocy własnego organizmu. Pielgrzymi jednak chętnie podejmują tę walkę a przyjmujący ich gospodarze, nadal ofiarnie ich wspierają. Także dzisiaj była widoczna ta ofiarność. Na ostatnim postoju w Wierzbnie ksiądz proboszcz wraz z parafianami przywitał pielgrzymów o godzinie 17:00 po czym wszyscy uczestniczyli we wspólnym ognisku i zabawach. Ostatnim punktem programu był tradycyjnie Apel Jasnogórski o godzinie 21:00. Pokonawszy tego dnia 28 km pielgrzymi udali się na spoczynek a do obrazu Matki Bożej częstochowskiej 325 km.